wuskai napisał/a:
Nie keg, a zwykła plastikowa mocno nadęta butla 3 litrowa na najtańszy możliwy sikacz jaki istnieje. Czyli odpady po myciu kadzi.
Oczywiście, że to jest keg. To, że u Was na wsi jedyna rzecz z tworzywa sztucznego to dildo twojego starego, to nie znaczy, że inni tak piwka nie pakuja