mam_racje napisał/a:
Ale i niektórzy wędrowni egzorcyści ż🤬dowscy próbowali wzywać imienia Pana Jezusa nad opętanymi przez złego ducha. «Zaklinam was przez Pana Jezusa, którego głosi Paweł» - mówili.
Czyniło to siedmiu synów niejakiego Skewasa, arcykapłana ż🤬dowskiego.
Zły duch odpowiedział im: «Znam Jezusa i wiem o Pawle, a wy coście za jedni?»
I rzucił się na nich człowiek, w którym był zły duch, powalił wszystkich i pobił tak, że nadzy i poranieni uciekli z owego domu.
Egzorcyzmy są sakramentaliami, w których mocą Jezusa uwalnia się osobę spod panowania złego ducha. Egzorcysta musi mieć moralną pewność o opętaniu oraz powinien w miarę możliwości uzyskać zgodę osoby opętanej, zanim przystąpi do obrzędów. W ramach rozeznania problemu powinien przeprowadzić wywiad diagnostyczny oraz konsultować się ze specjalistami z dziedziny duchowości, medycyny i psychiatrii.
Kościół na ziemi kontynuuje misję Jezusa. Ewangelie przytaczają wiele przykładów wyrzucania przez Niego złych duchów. Od Zbawiciela Kościół otrzymał też władzę nad złymi duchami (por. Mk 16,17). Jedną z form bezpośredniej walki ze złem wcielonym są uroczyste egzorcyzmy nad osobami opętanymi.