Jest to oczywiście salvia divinorum która była w pełni legalna w Polsce do momentu kiedy pojawiła się w dopalaczach i była cała nagonka na powyższe sklepy.
Są różne ekstrakty o różnej mocy. Faza trwa dosyć krótko (gdzieś do 5 min).
Paliłem raz w życiu bodajże x20 i muszę napisać, że doświadczenie nieporównywalne z niczym innym. Oczywiście miałem z kumplem osobę do pilnowania i paliłem w naturze poza zgiełkiem cywilizacyjnym.
Naprawdę można spojrzeć inaczej na świat otaczający i zrozumieć rożnego rodzaju szamanów
Jak nie paliłeś to się nie wypowiadaj, że ćpuny itp. Nie jest to narkotyk który można palić na codzień albo co chwile (chociażby dlatego, że jeżeli zapalisz w ten sam dzień to za drugim razem nic nie poczujesz). Naprawdę ciężko mi opisać co można po tym mieć w bani po za tym, że cała rzeczywistość nieźle się zakrzywia a można mieć nawet uczycie wyjścia duszy z ciała. Pzdr