Dziewczyna usunęła chłopakowi konto na WoW

20
Wysłany: 2010-06-13, 10:50 , ID: 301171 Zgłoś
Takich to nawet nie leczyc.

Smialo mozna przewinac do 2:08 gdzie zaczyna sie akcja (z poczatku dziewczyna pokazuje jak mu usuwa konto)



"Jaki ten swiat nie sprawiedliwy, komputer sie zawiesza a monitorowi sie obrywa."

podpis użytkownika

Bóg nie jest sadystą, żeby skazywać kogoś na wieczne męczarnie. śmierć to zapłata za grzech, a nie wieczne męczarnie. Po śmierci nie ma nic.
wow world of warcraft world of borecraft uzależnienie addict dziewczyna
Wysłany: 2010-06-13, 14:04 , ID: 301365 13 Zgłoś
Make love, not Warcraft.
Wysłany: 2010-06-13, 14:24 , ID: 301376 1 Zgłoś
zaj🤬 bym jej c🤬jem w morde
Wysłany: 2010-06-13, 14:37 , ID: 301383 2 Zgłoś
skąd wiecie jakie on miał lvl czy konta były warte 8k czy 5zł??
co prawda poj🤬e ale takich się powinno zamykać
ja mam tak jak złapię bad beats w pokera
Wysłany: 2010-06-13, 14:40 , ID: 301388 Zgłoś
Gadacie, ale nie wszyscy gracze to jakieś no-life'y... Ja np. siadam do Perfect World'a dopiero wieczorem, jak już nie mam nic do roboty, siedzę 1-2h dziennie... można ? Rozumiem gniew kolesia, nie dość, że poświęcał na to czas, to pewnie też wydał kupe kasy, do tego nie odzyskal, bo nie miał monitora
Wysłany: 2010-06-13, 14:47 , ID: 301395 3 Zgłoś
Jak można w ogóle porównywać usunięcię konta do zniszczenia samochodu lub domu...
Wysłany: 2010-06-13, 14:53 , ID: 301397 26 Zgłoś
@Oskarek zgadzam się, bez domu i samochodu można żyć
Wysłany: 2010-06-13, 15:04 , ID: 301409 2 Zgłoś
Taka twarda, a ciekawe, czy mu się przyznała, bo jeżeli tak, to ze łba nie było co zbierać. Wyrwał chwasta...

A po drugie, to ja w ogóle nie rozumiem, jak można w WoWa grać.

podpis użytkownika


Sugeruję:
1. Przestać szczekać.
2. Jeśli pierwsze się nie podoba, to:
3. Wyp🤬alać.
Wysłany: 2010-06-13, 15:07 , ID: 301410 3 Zgłoś
Hahhha, nolife'y i ich problemy,oh jak j🤬
Wysłany: 2010-06-13, 15:11 , ID: 301414 1 Zgłoś
Lashlo napisał/a:

A film opowiadający o tym co stało się z laską rozumiem na Hardzie umieścisz?



z laski juz nic nie zostalo

podpis użytkownika

Bóg nie jest sadystą, żeby skazywać kogoś na wieczne męczarnie. śmierć to zapłata za grzech, a nie wieczne męczarnie. Po śmierci nie ma nic.
Wysłany: 2010-06-13, 15:12 , ID: 301415 4 Zgłoś
lesiot napisał/a:

Hmmm... jeżeli koleś (zresztą jak każdy inny) dziennie spędzał więcej 5-6 godzin dziennie, każdego dnia, nad to grą, to się nadaje w najlepszym wypadku do zakładu zamkniętego leczącego od uzależnień, dziewczyna dość brutalnie i troszkę bezmyślnie, ale zrobiła to co może temu kolesiowi oczy otworzyć i lekko go uzdrowić.
Nigdy nie było i nie będzie mi żal jełopów, którzy nie spełnieni w prawdziwym życiu, leczą kompleksy grając godzinami w takie czy inne gry... sami sobie robią krzywdę, a taka terapia szokowa to tak naprawdę zbawienie dla nich, za które powinni dziękować.


twoje i jej podejście do problemu jest bardzo ograniczone...
są setki innych, lepszych sposobów na WYJŚCIE z tej sytuacji
a usunięcie postaci, lub konta to nie jest rozwiązanie.
Wysłany: 2010-06-13, 15:25 , ID: 301426 Zgłoś
ciekawe jak mocno ona oberwała...
Wysłany: 2010-06-13, 15:32 , ID: 301432 Zgłoś
ciekawe czy laska jeszcze żyje
Wysłany: 2010-06-13, 15:34 , ID: 301437 1 Zgłoś
JAKA J🤬A K🤬A niech ją auto potrąci albo kwas na ryj się wyleje tyle ode mnie.
Wysłany: 2010-06-13, 15:36 , ID: 301438 1 Zgłoś
Powiem szczerze, że taką laskę od razu bym rzucił, jeśli nie akceptowała tego, że koleś lubi sobie p🤬lnąć w WoW'a, to droga wolna. Poza tym, koleś może odzyskać postacie (wystarczy, że napisze do Blizzarda, że jego konto zostało zhackowane i jego postacie powrócą, razem z wszystkim, co miały).

Poza tym. Co kogo k🤬a obchodzi, że koleś lubi grać w WoW'a? Każdy spędza czas tak, jak lubi.
Wysłany: 2010-06-13, 15:47 , ID: 301447 Zgłoś
z checia bym zrobil z jego ryjem to co zrobil z monitorem
Sadol.pl © 2007-2025. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników serwisu.
Regulamin • Kontakt • Polityka prywatności • Ustawienia plików cookies (ciasteczek)