na pewny uniwerku (nie ważne którym, ale po opisie jeśli ktoś go zna to będzie wiedział o kogo chodzi) jest koleś w dziekanacie który jest na maxa spedalony (róż jego drugie imię) chodzi jak panienka a dupą kręci tak jak moje dziewczyny z grupy. Hitem zeszłego roku było jak zafarbował sobie włosy na kolor oberżyny - nawet nie wiedziałem że taki kolor już baby wymyśliły. O dziwo jednak był kompetenty i sprawy załatwiał szybko