xts napisał/a:
Wystarczy przestudiować na czym polegały wszystkie sobory katolickie. Wychodzi na to, że religia to biznes, a nie coś więcej i jest oparta na jej narzucaniu.
Tzn tak czytając troche na temat religii chrzescijanskiej dowiemy sie ze kosciol byl dobry jak byl przesladowany wtedy pomagal ludziom gdy otrzymali od kogos majatek to rozdzielali na biednych, chronil ludzi, nauczal lecz gdy otrzymal pewne przywileje i juz nie byl przesladowany i otrzymal np. mozliwosc nabywania to sie niektorym w dupach poprzewracalo. Wczesniej mieli czym sie zajac pomoca ludziom, a gdy nie bylo zagrozenia, nie bylo co robic, to zaczelo sie wymyslanie na sile praw, nakazow, rozkazow ale w Boga nie wierzysz dla kosciola i masz wolny wybor czy dac na tace czy nie.