Wysłany:
2019-08-21, 9:33
, ID:
5488973
5
Zgłoś
Trochę przypomniała mi się historia z mojego rodzimego miasta.
_
Nasze rodzime miasto początkowo było typowo robotnicze (nowa część.. stara część miasta ma bogatą historię), kontynuuje. Rozumiecie.. wielka fabryka - a dokładnie odlewnia. Pierwsze bloki powstają dla pracowników, z czasem trzeba zapewnić im podstawowe usługi - sklepy, park, place zabaw. Fabryka poszerza swoje tereny, powstają nowe linie produkcyjne, zatem zapotrzebowanie na pracowników jest większe. Powstają kolejne bloki i kolejne sklepy, do tego lokale użytkowe.
Miasto zaczyna żyć nie tylko fabryką, ale usługami. Tak o to miasto, a dokładnie nowa część miasta z roku na rok zwiększa swoje zasięgi i liczbę mieszkańców.
Historia zaczyna się w 89r. - przełom.. życie toczy się niby normalnie, niestety nie dla komunikacji miejskiej i między miastowej.
Nasza trasa kolejowa nie cieszy się dobrym stanem, a jedyną alternatywą jest autobus dojeżdżający do wielkiego miasta.
Stan torów powoduje, że koleje zostają wykorzystywane tylko i wyłącznie do transportu towaru do naszego serca robotniczego miasta - odlewni.
Lata lecą ,tory co raz to w gorszym stanie, w końcu transport kolejowy zostaje wstrzymany.
TAK od k🤬a 30 lat nic tam nie jeździ.
Każdy burmistrz obiecuje od tych 30 lat - naprawimy to! MOŻNA! Opłaca się! UDA SIĘ! hasła, hasełka, p🤬lenie.
Powtarzam - od K🤬A 30 lat nic tam nie jeździ.
No i pewnego słonecznego lipcowego popołudnia (jakieś 6 lat temu), jedzie kolej.. testowa.., jakieś badania trasy, sprawdzają stan itd.
Przypominam - 30 lat nic nie jeździ! nic a nic, nawet tutejsze majstry próbowały rozkraść tory.
Jedzie ta kolej testowa. No i pech chciał - zginęła kobieta. Potrącił ją pociąg na przejeździe.
Czujecie ten temat? 30 lat nic nie jeździ. pociąg porusza się prędkością żółwia bo robią badania - GINIE CZŁOWIEK. Ponoć okazało się, że kobieta była głucha i nie słyszała pociągu, a nie spoglądała na przejeździe - bo przecież od 30 lat nic tamtędy nie jeździło.
Od taka ciekawa historia mi się przypomniała.
Cytuję wypowiedź Pana z komentarza "Trzeba być k🤬a ślepym, żeby na tak pustej przestrzeni nie zauważyć jadącego pociągu", ba A NAWET DWÓCH.