Rozwód

Centurion2007-12-07, 13:11
Adwokat: Pani Kowalska, żeby rozwód był z winy męża musimy na niego coś mieć. Czy mąż pije ?
Kowalska: Nie, skąd, jakby tylko spróbował ..to ja bym mu....!
Adwokat: Czy nie daje pieniędzy?
Kowalska: Nie, absolutnie, oddaje wszystko co do grosza....już by mi tylko schował złotówkę...to ja bym mu....
Adwokat: A może bije Panią ?
Kowalska: .....k...wa by tylko rękę podniósł to ja bym go przez okno pogoniła....
Adwokat: A co z wiernością ?
Kowalska : O ! Tu go mamy ! Drugie dziecko nie jest jego!

Jezus i skini

Centurion2007-12-07, 13:09
Idzie Jezus, patrzy a skini kopią człowieka. Podchodzi do nich i mówi:
- Ludzie zostawcie go w spokoju!
- A ty się metal nie wp🤬laj! - pada odpowiedź.

Całe miasto

Centurion2007-12-07, 13:05
- Cześć Bogdan, co u ciebie słychać dalej chodzisz z Baśką?
- Nie, już nie chodzę.
- O to dobrze, bo słyszałem, że to straszna k🤬a...
- Ja sie z nią ożeniłem!
- Przecież całe miasto ją miało!
- 20 tysięcy... też ci miasto..

Ustalanie ojcostwa

Centurion2007-12-07, 12:34
Marycha zaszła w ciążę i szczęśliwie urodziła. Ponieważ jebliwa była
kobitka, miała trudności w wskazaniu ojca dziecka, więc na wszelki
wypadek w pozwie do sądu o ustalenie ojcostwa wskazała wszystkich
chłopów ze wsi z sołtysem włącznie. Sąd nakazał więc pobranie krwi
wszystkim panom. Na pierwszy ogień poszedł sołtys. Sołtys w
ambulatorium, a pozostali nerwowo i z niepokojem oczekują swojej
kolejki. Po chwili wychodzi wesoły i uśmiechnięty sołtys i radośnie
już w drzwiach głośno krzyczy;
- Chłopy! Nie bójta się! Nie dojdą, z palca biorą!
Pewien człowiek zmarł i normalną koleją rzeczy stanął przed świętym Piotrem. Ten mówi:

- Niestety, przyjacielu. Popełniłeś w życiu straszny grzech i nie zostaniesz wpuszczony do nieba, zanim za niego nie odpokutujesz. Oszukiwałeś mianowicie na podatku dochodowym od osób fizycznych. Twoja kara będzie polegała na tym, że wrócisz na Ziemię i spędzisz pięć lat z obrzydliwą, otyłą i paskudną babą, ze wszystkimi małżenskimi obowiązkami włącznie. Jeśli ci się uda, wejdziesz do nieba.

Człowiek uznał, że pięć lat to niewiele wobec perspektywy wieczności w niebie, wróciłna Ziemię i żył z kaszalotem, którego mu święty Piotr przeznaczył. Któregoś dnia, idąc z nią po ulicy, zobaczył swego przyjaciela, idącego z naprzeciwka w towarzystwie tak odrażającego babsztyla, że w porównaniu z nią kobieta naszego bohatera była niczym erotyczny sen nastolatka.

- Czołem, stary. Jak to się stało, że urzędujesz z taką paszczurą?!
- Hm, no wiesz. zmarło mi się niedawno. Święty Piotr powiedział mi, że popełniłem straszliwy grzech, oszukując na podatku dochodowym od osób fizycznych, przez co narżnąłem rząd na grubą kasę, i że muszę odpokutować, przeżywając pięć lat na Ziemi z tym mięchem, które widzisz. Panowie uścisnęli sobie dłonie w pełnym zrozumieniu i obiecali sobie wspomagać się nawzajem w biedzie.

Kiedy już mieli się rozejść, zauważyli wspólnego znajomego, idącego ulicą w towarzystwie kobiety pięknej jak marzenie, o boskiej figurze, seksownej jak wszyscy diabli.

- Hej, stary! Rany boskie, skądżeś ty, stary kawaler, dorwał taką lufę?
- Hm, szczerze mówiąc nie wiem. Pewnego razu obudziłem się, a ona leżała koło mnie. Od paru lat mam wszystko, o czym mogę marzyć: piękną kobietę, cudownie prowadzony dom i obłędny, naprawdę bajeczny seks. Nie wiem tylko, dlaczego zawsze, kiedy się skonczymy kochać, ona odwraca się do ściany i mruczy coś jak: "j🤬y podatek dochodowy od osób fizycznych."

Akcent

Centurion2007-12-05, 15:47
Rzecz się działa wśród erasmusów, w jednym z włoskich uniwerków...
Koleś czekał sobie na swojego koordynatora. Obok niego siedział znajomy Grek.
W pewnym momencie przyszła jakaś dziewczyna i mówi do Greka:
- I took bad bus and i lost half hour, for this reason i’m late. K🤬a... I’m so tired!
Więc koleś:
- Polka?
A ona:
- O mój Boże! Po akcencie mnie poznałeś?

Władca pierścienia

Centurion2007-12-05, 15:27
Peter Jackson wrócił wcześniej z pracy do domu. Chętka na seks go wzięła, a że żona od niedawna miała nieco dziwaczne upodobania, założył na wacka pierścień zabrany z rekwizytorni i nagi, z wyprostowanym orężem wpadł do sypialni.
- Powrót króla, kochanie!
Małżonka niestety wyglądała na solidnie zaskoczoną. Peter wiedziony złym przeczuciem otwiera szafę, z której wychodzi podobnie przystrojony kochanek.
- Dwie wieże, k🤬a mać - wycedził Peter i szybkim krokiem udał się do łazienki, która... no niestety, też pusta nie była. Wręcz przeciwnie.
- Pięknie, p🤬lona drużyna pierścienia! Doprawdy nie wiem czy kręcić tego "King Konga"...

Skazany na śmierć

Centurion2007-12-05, 15:25
Skazali faceta na śmierć. Jednak był tak bardzo gruby, że się nie
mieścił na krześle elektrycznym. Dieta. Po tygodniu o chlebie i wodzie - zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło się nie mieści. Tylko woda - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać.
Wiezien zamiast chudnąć, znow przytyl o 10 kg.
- Co jest. Czemu nie chudniesz?
- Jakoś k🤬a nie mam motywacji...

Chirurgia plastyczna

Centurion2007-12-05, 15:24
Z kliniki chirurgii plastycznej wraca do domu starsza pani. Mąż przygląda się jej uważnie i po chwili ironicznie komentuje:
- No, co mogli, to zrobili...

Jaja

Centurion2007-12-05, 15:23
W lodówce na półce dziesięć kurzych jaj w rzędzie.
Pierwsze trąca łokciem drugie:
- Nie podoba mi się to dziesiąte! Całkowity brak kultury, punk jakiś! U mnie ma przerąbane! Powiedz temu palantowi, że my tu wszyscy jedna drużyna!
Drugie do trzeciego:
- Słuchaj, pierwsze kazało przekazać, że dziesiąte nie pasuje do naszej drużyny. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!
Trzecie - czwartemu, czwarte - piątemu, piąte - szóstemu, szóste - siódmemu, siódme - ósmemu, wszystkie już wzburzone.
Ósme - dziewiątemu:
- Kolego, przekaż temu palantowi, że wszyscy powinniśmy być razem!
Dziewiąte trąca łokciem dziesiąte:
- Wiesz, miły... Nie pasujesz do naszego kolektywu. W nas jest duch współpracy, taki "Building Team" można powiedzieć... Jesteśmy jedną rodziną,
współpracujemy ze sobą, powinniśmy trzymać się razem... A Ty z tą swoją niepotrzebnie wyróżniającą się fizjonomią...
Dziesiąty:
Ile można! Powtarzam już setny raz! Ile można! Jestem KIWI, KIWI JA JESTEM KIWIIIII