Wysłany:
2012-07-26, 22:01
, ID:
1292221
Zgłoś
A więc odpowiedzmy sobie wprost. Człowiek, jego umysł, sposób myślenia, sposób życia (stadem), jest skonstruowany tak, że nap🤬lać się musi. No nie ma co, co sto lat w Europie była wojna, w tym momencie na ziemi są prowadzone wojny, 10 lat temu były prowadzone, prowadzone były też 20 lat temu i 30, 40 nawet itd itd. Człowiek nap🤬lać się musi. Jeden ma lepiej, drugi ma gorzej, trzeci umiera. Brudna prawda ale się tego nie zmieni. Pieniążki pieniążki pieniążki. Trzy podstawowe tryby tego świata, żadna k🤬a miłość. Miłość to mamy teraz pedałów i transwestytów, taki nam się nowoczesny świat zrobił. A co do brania udziału wojsk polskich w wojnach. Kto mi odpowie, gdzie wojsko zdobędzie większe doświadczenie jak nie na polu bitwy ? To doświadczenie może nas kiedyś uratować. Powiedzmy sobie wprost, nie życzymy dobrze wszystkim, nie kochamy wszystkich, po co udawać jakieś dobro. Dobro jest w domu jak żona ugotuje kochającemu jej mężowi pyszny obiad, a ten w podziękowaniu ucałuje ją w policzek ze słowami dziękuję kochanie. Po czym oczywiście nie wyjdzie z domu p🤬lić się z 10 lat młodszą. Bo powiedzmy sobie znowu kolejny aspekt naszego dobra, pomału społeczeństwo wygląda jak stado myszy. Każdy z każdym się p🤬li, żony są zdradzane przez mężów, bo pała im nie wytrzymuje, gdy im młoda ciasna szpara proponuje walenie, wtedy c🤬j zaczyna myśleć. Żony lepsze nie są, mąż w delegacji, to żona fika po innych konikach ihaha. Żyjemy w chorych czasach i nie jesteśmy tego w stanie zmienić. Śmierć cyganom!