Ostatnio w pracy z dziadami 50+ kłóciłem się na temat bezpieczeństwa w nowych autach. Wszyscy twierdzili że kiedyś to auta były twarde, mocne i bezpieczne bo jak się w sarnę uderzyło to nawet zderzaka nie trzeba było robić, a dzisiaj to chłodnica, reflektor czy szyba do robienia. Jak debilom pokazałem porównanie testów zderzeniowych to mnie wyśmiali że to europejskie kłamstwo

. Na koniec jeden wsiadł do ASX z 2019, drugi Opel Combo 2018, a trzeci do seicento którym sam nie wiem czemu jeździ bo przecież według jego teorii powinien w tym zginąć podczas wrzucania jedynki. I tylko tyle chciałem napisać podczas skrajnego upojenia alkoholowego. Dobrej nocy sadole.