Cthulhu napisał/a:
No tak, w końcu został jeszcze jeden Tupolew
Patrzę na to tak: wybór BK nic nie zmieni bo PO będzie szykowała się do wyborów i będzie bała się stracić poparcie w efekcie reform. Po wyborach i tak nie będzie miała większości (dlatego przymierzają się do fuzji z częścią lewicy). Nawet gdyby mieli większość w efekcie tejże fuzji to staną się typową partią władzy- utrzymać stołki i koniec.
A Kaczyński to polityk o odpowiedniej formacji mentalnej na urząd prezydenta- zdecydowanie lepszej niż BK.
Ale jak już wspominałem- dla mnie to żaden wybór, dlatego się nie wybieram.