Halman napisał/a:
, nie myśl sobie że jestem zwolennikiem elektryków i póki co jest jak mówisz ale jestem pewien że wszystko będzie iść w kierunku: wydajnych pojemnościowo akumulatorów (lub sprawnych ogniw), gęstej sieci dystrybutorów ładowania i to w dodatku ultra szybkiego ładowania (akurat kwadrans na mała kawkę). Natomiast jakie będą minusy w przyszłości przeciętnie inteligentny już się domyśla...
Za możliwość szybkiego ladowabie w trasie zapłacisz za równowartość 100km 2-3 razy tyle co za paliwo konwencjonalne. Tani prąd = wolne ładowanie. Cała filozofia elektrowozów polegać będzie na zniewoleniu czasom wydajności. Chcesz nocować na stacji na autstradzie masz tani prąd, chcesz szybko to plac 5-6zl za kWh a spalanie auta o klasie Tesli to ok 18-25kwh na 100km. Małe auta miejskie schodza do 7-10 co daje nawet 60zl za 100km. Dla tych co myślą ze będzie tylko lepiej to ich zmartwię będzie tylko drożej. Prąd będzie kosztował 10-20zl za kWh komercyjnego ładowania na stacjach a w domu 2-3zl ale trwać 12-18H chyba ze masz do chałupy doprowadzony kabel grubości ogórka.