Czy warto umrzeć za klub?
25
341
Mam pomysł. Zebrać wszystkich, którzy chcą zginąć za klub, powiedzieć im że w Iraku i Afganistanie ktoś obrażał ich klub i wysłać ich tam zamiast żołnierzy Wojska Polskiego. Jak ma ktoś ginąć, to niech giną oni, bo przecież chcą.
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Masterof, domyślam się, że bronisz chłopaczka i bardzo Ci imponuje fakt chwalenia się takimi bzdurami w TV... Nie widzę nic szczególnego w opowiadaniu jakim jest się kozakiem zakrywając twarz kominiarą. I tak jak powiedziałam wcześniej, popełniając zbrodnię nie biegnę do Ewy Drzyzgi na fotel z zakrytym ryjem...
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Akurat kilka razy w tygodniu mijam miejsce, gdzie na trawniku postawiona jest niewielka płytka z imieniem i nazwiskiem gościa, który w tym miejscu został zamordowany właśnie podczas bijatyki kiboli i średnio mi imponuje traceni życia, czy to zębów za klub, czy jakaś inną tego typu głupotę. Dodatkowo ci goście z tego programu są dla mnie elementem, który jak to zauważono powinien dla naszego spokoju i bezpieczeństwa zostać zutylizowany, jednak rozumiem ich kiedy w telewizji mają założone kominiarki. Bo samemu się podać policji poprzez przyznanie do zbrodni na antenie byłoby już idiotyzmem do kwadratu i to, że mają zakryte twarze jest raczej racjonalne. I o to mi chodzi.
