Wysłany:
2010-12-27, 1:21
, ID:
498711
74
Zgłoś
Mi się wydaje, że tak na prawdę to on nie zmienił się w psa. Pies już był pod kocem a kiedy on tam wlazł pies wyszedł, stąd wrażenie, że pod kocem zmienił się w psa. Do tego to nie ten pies mówi ludzkim głosem, ale ten chłopak spod koca. To moje przypuszczenia - pewien być nie mogę. Pozdrawiam.