Przy tym przeciążeniu jest pewne iż krążki międzykręgowe w odcinku lędźwiowym popękały. Z pęknięć tych będzie wyłaniała się przepuklina jądra miażdżystego. Co umili mu kilkakrotnie życie, doprowadzając do serii operacji by w średnim wieku posadzić go na wózku inwalidzkim. Ale cóż, neurolodzy też muszą mieć trochę pracy
Oczywiście mógł skruszyć się czy nawet pęknąć któryś krąg z lędźwiowych, ale by to sprawdzić konieczne byłyby prześwietlenie/KT/ew rezonans. On mieszka w kraju cywilizowanym gdzie nie ma limitów użycia maszyn, tym samym zrobią mu rezonans i będzie wiadomo.
tia śmieszne jak dla kogo powiedzcie to jego złamanemu kręgosłupowi
I dobrze c🤬jowi. Taka poduszka powietrzna jest potrzebna nie jednemu polskiemu handlarzowi, żeby mógł stworzyć bezwypadkowe auto dla naszego bezpieczeństwa.