No ciekawe, a może dlatego że dmuchnął.
A może wystarczy znać równanie pV=nRT, którego uczą w gimnazjum jak widać z opłakanym skutkiem, bo do tego jeszcze trzeba umieć posługiwać się mózgiem. Oczywiste jest, że jak się zakręci butelkę to w temp. pokojowej gaz się rozpręża i w końcu roz🤬bie butelkę.