blade87 napisał/a:
@up
Uwielbiam to p🤬lenie typu "dziecko oddać do adopcji i po sprawie". Jakie to k🤬a proste i w ogóle krzywdy dzieciakowi nie wyrządzasz, mimo że domy dziecka są przepełnione i nikt ich nie chce...
Noworodki nie trafiają do domów dziecka, tylko do rodzin zastępczych, np. katolickich, które nie mogą mieć dzieci, a nie chcą in vitro.
czaha napisał/a:
p🤬li jak potluczony, jak jest takich chetny to niech ze swojej kieszeni placi za utrzymanie i leczenie tych downow ktorych nie pozwala skrobac. Moja (jak i wielu innych obywateli) podatki moga isc na duzo lepsze cele.
Sposób w jaki mówisz o ludziach, w dodatku słabszych od ciebie jakimi z pewnością są niepełnosprawni, świadczy o tym jakim jesteś człowiekiem. Na szczęście takiego mentalnego ćwoka jak ty nikt nigdy nie będzie traktował poważnie. Jeżeli studiujesz, to mam nadzieję, że na płatnej uczelni, bo moje podatki (i wielu innych obywateli) mogą iść na dużo lepsze cele niż nieudane próby wykształcenia takiego tłuka. Masz 21 lat, a wykazujesz refleksyjność źle wychowanego bachora. Na szczęście tacy ludzie jak ty szybko dostają nauczkę od życia, czego z całego serca ci życzę.
weszlam_na_fejku napisał/a:
chcesz zarządzać płodem i wyrokować? spoko - zrób sobie inkubator, który będzie w stanie stworzyć człowieka i rozpocznij produkcję. problem? cóż, w takim razie odp🤬l się od cudzego ciała.
Gdyby mężczyźni mogli zachodzić w ciąże aborcja byłaby wykonywana w każdym hipermarkecie.
poza tym żadne prawo niczego nie zmienia. istnieje coś takiego jak podziemie aborcyjne, do którego wstęp kosztuje ok. 2000 zł. aborcja była, jest i będzie prawem i decyzją kobiety, a od głosu państwa zależy tylko jedno - liczba ofiar zabiegu przeprowadzonego w złych warunkach.
cieszę się, że urodziłam się w 91. przynajmniej nie mam wątpliwości.
Widzisz, dziewczynko, popełniasz spory błąd logiczny, zakładając, że niemożność zbudowania inkubatora tworzącego ludzi prowadzi do wniosku, żeby odczepić się od cudzego ciała. Prowadzi on raczej do wniosku, że nikt nie jest w stanie sam człowieka stworzyć, nie powinien więc decydować o jego śmierci. Być może źle zrozumiałem to zdanie, ponieważ mgliście je napisałaś, ale to mnie nie dziwi, biorąc pod uwagę poziom dzisiejszych liceów i gimnazjów.
Twoje kolejne stwierdzenie o mężczyznach nie jest oparte na żadnych dowodach, ani badaniach, więc niestety w dyskusji uznaje się je za zupełnie nieistotne.
Co zaś się tyczy reszty twojego wywodu, to idąc twoim tokiem rozumowania należy zalegalizować morderstwa, ponieważ żadne prawo nie zmieni tego, że istnieją nieprofesjonalni mordercy, więc tylko od państwa zależy to, czy ludzie, którzy i tak mają zginąć z czyichś rąk, mają umrzeć w męczarniach spowodowanych nieprofesjonalnym wykonaniem takiego zabiegu, czy też szybko i bezboleśnie z rąk profesjonalisty, który w dodatku odprowadzałby podatki od swojego wynagrodzenia.
Wychodzi więc na to, że niestety póki co, albo przestaniesz się puszczać, albo kiedyś trafi ci się przypadkowe dziecko i będziesz musiała udać się do rzeczonej podziemnej kliniki.
Życzę zdrowia.