Wysłany:
2012-08-28, 0:25
, ID:
1364508
3
Zgłoś
Pozbywanie się "znienawidzonych niemych świadków komunizmu" jak pomniki, nazwy miejsc czy ulic, to pozbywanie się dziedzictwa narodowego, Naszej historii i przeszłości, której tak bardzo chcą bronić Pisiory z Jarkiem na czele.
W wielu miastach ludzie dorośli i starzy używają PRLowskich nazw ulic z przyzwyczajenia i dla ułatwienia, może powinno się ich ścigać za odwoływanie się w ich działaniu do totalitarnych praktyk?
@temat
Tak bardzo nienawidzę wypowiedzi Cejrowskiego, przesiąkniętych fanatyzmem i wszystkowiedzą. Po stwierdzeniu, że to przyjazdy papieża były największymi imprezami po prostu wyłączyłem tego debila. Sądzę, że poziom tego filmu nie odbiega od dziesiątek pozostałych, a po każdym musiałem wziąć coś na uspokojenie.