Dzieciak udaje. Wpierw gada, że minusem jest czas ładowania plansz czyli znaczy to, że on już w to grał, a potem wszystkiemu się dziwi, jakby uruchomił B3 pierwszy raz ("o, jaki wielki karabin!", "jak tu przejść?", "to trzeba spacje nacisnąć, tak szybko").
Ciekawe jak to jest, jeszcze niedawno Klocuch12 grał w gry pokroju UT1 i NFSU2. Tłumaczył się tym, że ma za słabego kompa na nowsze produkcje... A teraz co? BF3? Ma jakiegoś nowego gaming riga?
Ciekawe jak to jest, jeszcze niedawno Klocuch12 grał w gry pokroju UT1 i NFSU2. Tłumaczył się tym, że ma za słabego kompa na nowsze produkcje... A teraz co? BF3? Ma jakiegoś nowego gaming riga?
A do tego dochodzi jeszcze obciążenie programem tworzenia gameplay-ów. Jak potraktujesz Frapsem takiego Battlefielda 3 to musisz mieć sprzęt z kosmosu, żeby Ci ilość klatek nie spadła. Wniosek: Klocuch12 leci w c🤬ja i ma bogatych starych.