Wysłany:
2012-02-07, 15:06
, ID:
968177
2
Zgłoś
Jest jeszcze zwykłym dzieciakiem, w dodatku uzależnionym od gier i z pewnością nauce nie poświęca dużo czasu, a jak z pewnością wie większość z Was - nauka kształtuje umysł, czyt. mózg, a mózg to mięsień.
A jak trenujemy mięsień, to się on z czasem bardziej usprawnia ("rozrasta").
Tutaj wina leży po stronie rodziców, że do czegoś takiego dopuścili, z pewnością rozwój tego dziecka został bardzo spowolniony i w przyszłości nie tyle co się zatrzyma, ale zacznie cofać.
Ktoś napisze "A co z wrodzoną inteligencją"? Za słaby charakter nie można go obwiniać, bo to geny, a tutaj nikt z Nas nie ma wyboru jakie otrzyma.
Tak czy siak wina rodziców...
Także tu nie ma się z czego śmiać, można co najwyżej płakać.
A o Maćku to nawet pisać nie będę...