Wysłany:
2012-04-04, 11:38
, ID:
1067928
1
Zgłoś
Przesadzacie z tymi wywodami, dosłownie pod każdym filmem z udziałem motocykla to samo.
Powiem tyle - koleś ma jaja, opanowanie i, co najważniejsze, umie jeździć. Inaczej ten film znalazłby się na hardzie.
Moment najbardziej ściskający żołądek to przemykanie pomiędzy ciężarówkami.