a czym on się różni od innych sprzedawców? od innych osób które handlują taką drobnicą na targach za opłatą? chce sprzedawać to niech pokrywa koszty tak jak każdy inny
To nie jest towar tego wariata. Towar biorą z pobliskich straganów na targowisku "wczorajszy".A ci "dorabiający" to wynajmowani za butelkę wódki menele. Do handlowania dostają zieleniny za litr, góra półtora. Jak zrobią przekręt to mają srogi oklep i zakaz pokazywania się w punktach dokarmiania. Dziwnie to zabrzmi ale to mafia.
P.s chodzę tamtędy do i z pracy. Widzę to na co dzień, podział pracy, towaru, rozliczanie i pobicia też.