Wysłany:
2018-04-05, 8:13
, ID:
5179988
1
Zgłoś
Niedaleko mojego miejsca zamieszkania tez jakiś czas temu zrobili ścieżkę rowerową, ładna, długa, dwukierunkowa, oznakowana a mimo wszystko rowerzyści zapieprzali drogą, mało tego w zgodzie z przepisami wyprzedzić się ich nie dało na dość długim odcinku, zakręt, wysepki z przejściem dla pieszych podwójna ciągła.
Specjalnie dla takich z🤬bów przerobiłem nieco prawą dyszę w prawym spryskiwaczu, najpierw powolna jazda za nim, później powolne wyprzedzanie podczas którego ręką mi się omsknęła na dźwignię spryskiwacza, kilka razy się omsknęła. Płyn zawsze zimowy, śmierdzący. Teraz jeżdżą ścieżką.