krawol napisał/a:
trzeba być idiotą żeby widząc łosia na środku drogi dalej zap🤬lać nie zwalniając...
Trzeba być mistrzem kierownicy albo nie mieć bladego pojęcia o jeździe autem, żeby pisać takie pierdoły.
Łosia widać od 9,5 sekundy filmu, facet przyp🤬olił w 11 - co daje max 2 sekundy na reakcję. J🤬y kopytny sk🤬ysyn jest tak ubarwiony, że ni c🤬ja nie da się go dostrzec wcześniej przy takim tle i oświeleniu! No i nic dziwnego, trudno od łosia wymagać, żeby miał ubarwienie pomarańczowe i odblaski wpięte w sierść, nie?
Nawet gdyby kierowca dał ostro po hamulcach (a dał tuż przed zderzeniem, przyjrzyj się dokładnie), to i tak jedyną metodą zatrzymania się w tak krótkim czasie jest przyp🤬olić w słup, drzewo czy inny solidny obiekt. Inaczej - nie ma k🤬a szans!
Dwa lata temu jechałem ze szwagrem podobną drogą, ale w słoneczny dzień, gdy przed maskę prościutko z lasu, z pełnego zaskoczenia wj🤬 się jeleń. Szanse na reakcję - żadne, szwagier ledwo zdążył dotknąć hamulca i jebnął w to kurestwo. Siła uderzenia niestety skręciła jeleniemu pojebańcowi kark, a szkoda. Wóz był bardzo dobrej klasy, naprawa pochłonęła sporo kasy (na szczęście z ubezpieczenia), rogate ścierwo powinno było zdychać w męczarniach.