Bill Flint

I'm the vaccinator
Czyli utwór dla fanów teorii spiskowych

Skusiłem się na "Czas sodomy" Białka, z nadzieją że dokupię pozostałe książki z serii po przeczytaniu "Czasu...". No jednak był to wyjątkowo nieudany zakup i nie będzie inwestowania w pozostałe publikacje autora. Nie jestem fanatykiem takich poglądów i choć w wielu kwestiach zgadzam się z autorem - to nie zasiał on w moim prostym umyśle ziarna niepewności. Może dlatego, że generalnie jestem sceptykiem. Może, gdybym był leczonym lewoskrętną witaminą C czy czymś podobnym - to moooże... Może.

Na obecnym etapie nie obawiał bym się szczepionek, choć faktycznie te wszystkie covidowe to bardziej etap testów na które szkoda było lat i pieniędzy. Testy się udały - znaczy udały w sensie odbyły, na dodatek za darmo i przy gigantycznych zyskach, a nie że skuteczna szczepionka bo o tym się dowiemy za 2-3 lata jak covid faktycznie zniknie jak ospa czarna czy inne hiszpanki w przeszłości.

No pewnie Szkoda tylko, że nikt nie pomyślał aby podesłać w pierwszej kolejności szczepionki krajom 2-go i 3-go świata, niczym europejscy osadnicy co wieki temu sprezentowali rdzennym Amerykanom koce, które miały kontakt z ciałami chorych na ospę. Ospę prawdziwą znaczy się... Wtedy depopulacja rozpoczęta na Chińczykach poprzez dystrybucję wirusa w Wuhan zakończyłaby się "eksperymentem szczepionkowym" na Indiach, krajach Ameryki Południowej, Afryki etc. No bo w końcu logicznym się wydaje depopulować tam, gdzie przyrost naturalny sięga najwyższych wskaźników

Obawiać się ich (szczepień) należy będzie kiedy te tzw. paszporty szczepionkowe wprowadzone zostaną powszechnie a wraz z nimi przymus poddawania się kolejnym które to akcje będą regularnie już organizowane co 2-3 lata a obligatoryjnie dla każdego dziecka tuż po urodzeniu a przed wyjściem ze szpitala. Wtedy się dopiero zacznie tylko że wtedy już będziemy mieli gęby zakneblowane prawem i sankcjami.

Nie dożyjesz tej chwili... p🤬lnie ci żyłka od nadmiernego stresu i ciśnienia.

To będzie jak z paleniem papierosów: 10 lat temu wszyscy byli oburzeni jak to można zakazywać palenia w knajpie czy na ulicy, dzisiaj każdy oburzony jak to można palić w obydwu miejscach i smrodzić innym.

10 lat temu palacze mogli być w większości. A teraz są w mniejszości. A jak to bywa w demokracji: źródło władzy stanowi wola większości obywateli. Czyli - zakładam, że niepalących

Ograniczanie praw, swobód i wolności cały XX wiek wprowadzane było zawsze oddolnie, kreując potrzebę aby ludzie sami się domagali. W ten sposób co 2-3 lata zwiększa się coraz bardziej nasza inwigilacja przy naszym poklasku "bo to dla naszego bezpieczeństwa przecież", odchodzenie od gotówki "dla mojej wygody przecież" itd. itp.

Inwigilację masz nieodzownie jako efekt uboczny postępu technologicznego. Wywal komp i telefon, z których komunikujesz się z tym portalem, zamknij konto w banku i wyjedź w Bieszczady. Póki jeszcze można

Tworzenie społeczeństwa które nic nie ma i będzie zadowolone już trwa, także nie ma się co łudzić że kiedyś się otrząśniemy jako ludzkość i zrobimy rewolucję, porządek itp. Taaaaa.

Historii się nie uczyłeś? Tu nie o bunt chodzi. Zwróć uwagę na ostatni "bunt zmywarek": większość ludzi reaguje na logiczne, dające się ogarnąć normalnym rozumem akcje społeczne. A potem wkracza polityka, prywata... i wracamy do punktu wyjścia. A nawet jest jeszcze gorzej niż przed inauguracją. Dla mnie do "ogarnięcia się" nie ma drogi na skróty.

Reszta twierdząca że jak się spieprzy totalnie to zawinę manatki i wyjadę gdzieś gdzie jeszcze żyją "wolni" ludzie (czyli Rosja czy Ameryka Południowa) nie zdaje sobie sprawy że nim na ten pomysł wpadnie - nikt ich nigdzie już nie wypuści, zwłaszcza za granicę kraju

A po co uciekać? Poznaj swojego wroga i naucz się żyć w jego rzeczywistości. Dziedzictwo Rothschildów, Rockefellerów, Waltonów i Gatesów (czy też innych "wielkich" tego świata) nie musi trwać wiecznie. We współczesnym świecie znacznie trudniej działać im w ukryciu. Najważniejsze to nie dać się ugotować powoli we wrzątku

@JaTylkonaChwile
W pierwszym filmie mówi o co2, o tym że dążymy do 9 bilionów a jak się postaramy to będzie 10...
W drugim filmie nie ma ani słowa o redukowaniu populacji, za to mówi o szczepieniu dzieci i zmniejszeniu liczby które normalnie by umarły.
Tak że wyprasuj sobie foliową czapkę...

To sobie jeszcze raz posłuchaj, tłuku. A jak nie dosłyszysz to się w łeb p🤬lnij czymś ciężkim to przynajmniej Bill na tobie, idioto, nie zarobi i mu bezwiednie zaszkodzisz. K🤬a, co za jełop i nieuk.

To Wasze foliarskie przeklejanie Gatesa jest zwyczajnie żałosne.
Gdyby ktokolwiek z Was wysłuchał całości wywiadów z Gatesem a nie fragmentów wyrwanych z kontekstu pasujących do przyjętej narracji to miałby pełen obraz tego co Gates powiedział.
W skrócie:
- Problemem jest przeludnienie … Afryki i kajów ubogich gdzie opieka zdrowotna leży i kwiczy a systemu emerytalnego zwyczajnie nie ma.
- Wiekszosć afrykańskich rodzin to rodziny wielodzietne - mają nawet po 20 dzieciaków, średnia to 5.
- Im więcej dzieci tym wieksza szansa, że kilka pożyje na tyle długo by utrzymać starych rodziców
- Wiekszosć tamtejszych dzieci umiera na choroby, które można zwalczać szczepionkami
- Wiecej szczepień = mniej afrykańskich dzieci.
Leki, szczepionki itd itp są testowane właśnie w krajach ubogich, gdzie rządy w zamian za dostep do taniej opieki zdrowotnej wyrazaja zgode na testowanie leków na masową skale na swoich obywatelach.
Testy przeprowadza sie właśnie tam by do nas dotarły w miare bezpieczne medykamenty.
Co do prób klinicznych i testowania szczepionek na covida to możemy siedzieć w lockdownach do 2023 albo sie szczepić szczepionką, po której powikłania zabiły promil promila zaszczepionych.
W USA na 115 000 000 zaszczepionych ludzi zmarło 1500 osób czyli 0.013 promila. To nawet nie jest w granicach błędu statystycznego.
W latach 70/80 na świecie mieliśmy pandemię żółtaczki. Szczepiono wszystkich masowo, szczepionkami, które były nowością, nie były w pełni przetestowane i zgadnijcie co … żyjemy.

Ile ludzi zmarło podczas pandemii żółtaczki, ile podczas pandemii Kowid?

Sam Billi powiedział, że ludzi jest za dużo i kilka słów więcej. Jak ktoś chce to se poszuka.

Prawdą jest, że nigdy wcześniej w historii nie żyło jednocześnie tyle osób ile teraz. W ostatnim stuleciu populacja zwiększyła się czterokrotnie, a od początku XIX wieku do czasów współczesnych populacja zwiększyła się z 1 miliarda do 8 miliardów. To szokujące, prawda. Mnożymy się jak króliki... No... może poza użytkownikami sadistic
Dawniej tendencją było, aby typowa rodzina miała 6-7 potomstwa, przyrost naturalny przekraczał 3, ALE... Śmiertelność dzieci była ogromna. Do wieku rozrodczego przeżywało z tych 7 dzieci tylko 2, aż nadeszła rewolucja przemysłowa.
Żywność, ubrania, opieka medyczna, leki... Ogólnie żyło się lepiej. Dzieci przestały masowo umierać. Mimo tego żyli w kraju rozwijającym się i nadal mieli liczne potomstwo. Zmniejszenie liczby zgonów i zwiększenie narodzin skutkowało lawinowym wzrostem ludzkości.
Ale czy to tak dużo, że trzeba zastosować depopulację? Nie.

Zwróćmy uwagę na fazy rozwoju demograficznego.
"Faza I – charakterystyczna dla społeczeństw preindustrialnych (tradycyjnych) pozbawionych dostępu do współczesnej medycyny i zmagających się z częstymi, krwawymi konfliktami. Obecnie występuje tylko w nielicznych populacjach. Liczby urodzeń i zgonów są wysokie i niestabilne. Występuje wysoka umieralność i rozrodczość. Współczynnik dzietności przekracza 6. Przeciętna długość życia jest krótka: nie przekracza 45 lat.
Faza II – charakteryzująca wczesne społeczeństwa industrialne. Dostęp do medycyny i technologii produkcji żywności zmniejsza poziom zgonów, ale poziom urodzeń utrzymuje się na wysokim poziomie, skutkując wysokim przyrostem naturalnym i eksplozją demograficzną. Średnia długość życia wynosi 60 lat, większość społeczeństwa jest młoda.
Faza III – tzw. przejście demograficzne – okres przejściowy, typowy dla współczesnych krajów rozwijających się. Wiąże się ze stopniowym spadkiem poziomu urodzeń i przyrostu naturalnego, oraz wzrostem średniej długości życia do ponad 70–75 lat. Radykalnie spada płodność. Przekrój społeczeństwa zmienia się, większy jest udział osób starszych. Okresowi temu towarzyszą zmiany kulturowe: coraz większą rolę odgrywa edukacja i kariera, a moment założenia rodziny jest odsuwany.
Faza IV – charakterystyczna dla krajów rozwiniętych i społeczeństw postindustrialnych. Charakterystyczna jest długie przeciętne trwanie życia, niska rozrodczość i dzietność. Zarówno urodzenia, zgony, jak i przyrost naturalny stabilizują się na niskim, stabilnym poziomie." - Demeny i inni, Encyclopedia of population, Macmillan Reference USA, 2003

Zauważcie, jaki teraz jest przyrost naturalny dla typowego państwa. Nie chce wam się szukać, spoko, powiem tylko tyle, że jest to zazwyczaj 2 i mniej (typowa para ma dwoje potomstwa), bo więcej nie potrzeba. Mają dwoje dzieci, które przeżyją do rozrodu i przekażą dalej geny. Większość państw rozwiniętych ma ustabilizowany (Faza III). Za chwilę nastąpi faza 4 - społeczeństwo się starzeje i zamiera (np. Niemcy - potrzebują młodych osób do pracy i opieki, stąd chętnie przyjmowali uchodźców - szkoda tylko, że uchodźcy liczyli i liczą dalej na socjal).

To wszystko to nie jest wyjątek. To reguła. Stwierdzenie "jest za dużo ludzi" jest bez sensu. Jeśli ktoś tak uważa to niech strzeli sobie w łeb. Zrobi miejsce dla innych, skoro go tak mało.
Pozdrawiam.

Ile ludzi zmarło podczas pandemii żółtaczki, ile podczas pandemii Kowid?

Nie wiem co smiertelnosc ma do rzeczy? Tylko nieliczne wypadki z udzialem tramwaju i pieszych konczą się zgonem,, w wiekszosci dochodzi do amputacji kończyn, czyli wyznaczone przejscia dla pieszych w miejscach gdzie jeżdżą tramwaje są zbędne , prawda?

Nie wiem co smiertelnosc ma do rzeczy? Tylko nieliczne wypadki z udzialem tramwaju i pieszych konczą się zgonem,, w wiekszosci dochodzi do amputacji kończyn, czyli wyznaczone przejscia dla pieszych w miejscach gdzie jeżdżą tramwaje są zbędne , prawda?

Potwierdzam. Dla niektórych tylko śmierć działa na wyobraźnię. Nikt nie myśli o tym jak wygląda zachorowanie.
Na moim przykładzie. W październiku byłem przeziębiony. Tylko coś dziwnego. Gorączka 39 stopni. No ale czułem się zajebiście więc olałem temat. Nie miałem żadnych objawów typu utrata węchu, mówię j🤬, nagonka mediów, nic więcej.
Kolejne dwa tygodnie miałem wyjęte z życia. Gorączka 39, ze spadkami po końskich dawkach ibuprofenu i paracetamolu. Samopoczucie takie, że nie wiedziałem czy żyję. Kaszel, jaki ja miałem paskudny kaszel. Godzinne napady na południe i przed snem, aż do wymiotów (dosłownie) i tak przej🤬e do końca następnego tygodnia. Tak, poszedłem na test - wynik, najsłynniejsza choroba.

Też uważam, że to wszystko stało się za szybko. Wszystko nadal jest w III fazie badań klinicznych. Ale wiecie co? Zaszczepiłem się. Mimo, iż miałem bóle stawowe przez dwa dni i gorączkę kilka godzin po szczepieniu to wolę 100x takie coś, niż jeszcze raz przechodzić to gówno. Następna dawka w lipcu. J🤬, na przyszły rok też się zaszczepię (prawdopodobnie szczepienie będzie tak jak z grypa - coroczne).

Po moich osobistych doświadczeniach z covidem sam się zaszczepię. W Środę ruszają u mnie zapisy dla mojej grupy wiekowej i wolę się dziabnąć nieprzebadaną szczepionką, niż przechodzić przez to gówno raz jeszcze.

To sobie jeszcze raz posłuchaj, tłuku. A jak nie dosłyszysz to się w łeb p🤬lnij czymś ciężkim to przynajmniej Bill na tobie, idioto, nie zarobi i mu bezwiednie zaszkodzisz. K🤬a, co za jełop i nieuk.

Podaj przykład co ty tam słyszysz. Albo włącz sobie napisy. Bo jak na razie to tylko puste inwektywy.

o k🤬a, stanowisko wyborczej na sadolu. zabawne, że takie aktywne stawanie w obronie szczepionek zawsze idzie w parze z popieraniem całej reszty lewicowych postulatów. każdy z was, na czerskiej, miał "bliską osobę, która zmarła na covid", każdy jest ekspertem od pedofilii w kk i aborcji i sracie tym gównem po wszystkich portalach, a każdy kto ma inne zdanie nosi wg was foliową czapeczkę - i musicie tak pisać, bo michnik lubi stygmatyzować polaków. haa tfuu
Pfizer koniec 3 fazy badań na dorosłych 6 kwietnia 2023.
Moderna koniec 3 fazy badań na dorosłych 27 pazdziernika 2022.
Astra Zeneca koniec 3 fazy badań na dorosłych 14 lutego 2023.
J&J koniec 3 fazy badań na dorosłych 2 stycznia 2023
Producenci nie przyjmują odpowiedzialności za preparaty warunkowo dopuszczone i których badania jeszcze się nie zakończyły.
a kto przejmie odpowiedzialność? może my?
ciekawe czy można się ubezpieczyć od powikłań...

Są objęte ubezpieczeniem, ale nie w polszy U nas każdy, kto miał nietypowe skutki uboczne był zachecany wręcz aby przjść do szpitala na dodatkowe badania i otwarcie kartoteki, która miała by słuzyc masowym pozwom przy powaznych powikłaniach. Poza tym rząd islandzki sie zobligował do pomocy. A w Polszy? A w polszy zostaliście w czrnej dupie, bo rządzą wami miękiszony, żydowskie miękiszony.

o k***a, stanowisko wyborczej na sadolu. zabawne, że takie aktywne stawanie w obronie szczepionek zawsze idzie w parze z popieraniem całej reszty lewicowych postulatów. każdy z was, na czerskiej, miał "bliską osobę, która zmarła na covid", każdy jest ekspertem od pedofilii w kk i aborcji i sracie tym gównem po wszystkich portalach, a każdy kto ma inne zdanie nosi wg was foliową czapeczkę - i musicie tak pisać, bo michnik lubi stygmatyzować polaków. haa tfuu
Pfizer koniec 3 fazy badań na dorosłych 6 kwietnia 2023.
Moderna koniec 3 fazy badań na dorosłych 27 pazdziernika 2022.
Astra Zeneca koniec 3 fazy badań na dorosłych 14 lutego 2023.
J&J koniec 3 fazy badań na dorosłych 2 stycznia 2023
Producenci nie przyjmują odpowiedzialności za preparaty warunkowo dopuszczone i których badania jeszcze się nie zakończyły.
a kto przejmie odpowiedzialność? może my?
ciekawe czy można się ubezpieczyć od powikłań...

oho ktoś z konfederacji hehe - a za jaki lek firmy farmaceutyczne biorą odpowiedzialność?
wyznawca teorii spiskowych od siedmiu boleści

o k🤬a, stanowisko wyborczej na sadolu. zabawne, że takie aktywne stawanie w obronie szczepionek zawsze idzie w parze z popieraniem całej reszty lewicowych postulatów. każdy z was, na czerskiej, miał "bliską osobę, która zmarła na covid", każdy jest ekspertem od pedofilii w kk i aborcji i sracie tym gównem po wszystkich portalach, a każdy kto ma inne zdanie nosi wg was foliową czapeczkę - i musicie tak pisać, bo michnik lubi stygmatyzować polaków. haa tfuu
Pfizer koniec 3 fazy badań na dorosłych 6 kwietnia 2023.
Moderna koniec 3 fazy badań na dorosłych 27 pazdziernika 2022.
Astra Zeneca koniec 3 fazy badań na dorosłych 14 lutego 2023.
J&J koniec 3 fazy badań na dorosłych 2 stycznia 2023
Producenci nie przyjmują odpowiedzialności za preparaty warunkowo dopuszczone i których badania jeszcze się nie zakończyły.
a kto przejmie odpowiedzialność? może my?
ciekawe czy można się ubezpieczyć od powikłań...

Sam jesteś eksperyment - tyle, że rodziców.
demagog.org.pl/fake_news/nie-szczepienia-przeciw-covid-19-nie-sa-ekspe...

Słabe. Można się było bardziej postarać.
Czy chcemy czy nie to globalizacja idzie pełną parą a szczepionki to tylko temat zastępczy żeby się durny lud czymś zajął.

Dokładnie. Jeśli ktoś łączy punkciki, to wie do czego to zmierza.
Tak, też noszę foliową czapeczkę.

Potwierdzam. Dla niektórych tylko śmierć działa na wyobraźnię. Nikt nie myśli o tym jak wygląda zachorowanie.
Na moim przykładzie. W październiku byłem przeziębiony. Tylko coś dziwnego. Gorączka 39 stopni. No ale czułem się zajebiście więc olałem temat. Nie miałem żadnych objawów typu utrata węchu, mówię j🤬, nagonka mediów, nic więcej.
Kolejne dwa tygodnie miałem wyjęte z życia. Gorączka 39, ze spadkami po końskich dawkach ibuprofenu i paracetamolu. Samopoczucie takie, że nie wiedziałem czy żyję. Kaszel, jaki ja miałem paskudny kaszel. Godzinne napady na południe i przed snem, aż do wymiotów (dosłownie) i tak przej🤬e do końca następnego tygodnia. Tak, poszedłem na test - wynik, najsłynniejsza choroba.
Też uważam, że to wszystko stało się za szybko. Wszystko nadal jest w III fazie badań klinicznych. Ale wiecie co? Zaszczepiłem się. Mimo, iż miałem bóle stawowe przez dwa dni i gorączkę kilka godzin po szczepieniu to wolę 100x takie coś, niż jeszcze raz przechodzić to gówno. Następna dawka w lipcu. J🤬, na przyszły rok też się zaszczepię (prawdopodobnie szczepienie będzie tak jak z grypa - coroczne).

Dobrze ze wszystko jest okej, teraz sam czekam na szczepionke, wole sie zaszczepic i jesli zlapie covida to wole to przejsc lzej niz zdychac. Trzymaj sie!

To Wasze foliarskie przeklejanie Gatesa jest zwyczajnie żałosne.
Gdyby ktokolwiek z Was wysłuchał całości wywiadów z Gatesem a nie fragmentów wyrwanych z kontekstu pasujących do przyjętej narracji to miałby pełen obraz tego co Gates powiedział.
W skrócie:
- Problemem jest przeludnienie … Afryki i kajów ubogich gdzie opieka zdrowotna leży i kwiczy a systemu emerytalnego zwyczajnie nie ma.
- Wiekszosć afrykańskich rodzin to rodziny wielodzietne - mają nawet po 20 dzieciaków, średnia to 5.
- Im więcej dzieci tym wieksza szansa, że kilka pożyje na tyle długo by utrzymać starych rodziców
- Wiekszosć tamtejszych dzieci umiera na choroby, które można zwalczać szczepionkami
- Wiecej szczepień = mniej afrykańskich dzieci.
Leki, szczepionki itd itp są testowane właśnie w krajach ubogich, gdzie rządy w zamian za dostep do taniej opieki zdrowotnej wyrazaja zgode na testowanie leków na masową skale na swoich obywatelach.
Testy przeprowadza sie właśnie tam by do nas dotarły w miare bezpieczne medykamenty.
Co do prób klinicznych i testowania szczepionek na covida to możemy siedzieć w lockdownach do 2023 albo sie szczepić szczepionką, po której powikłania zabiły promil promila zaszczepionych.
W USA na 115 000 000 zaszczepionych ludzi zmarło 1500 osób czyli 0.013 promila. To nawet nie jest w granicach błędu statystycznego.
W latach 70/80 na świecie mieliśmy pandemię żółtaczki. Szczepiono wszystkich masowo, szczepionkami, które były nowością, nie były w pełni przetestowane i zgadnijcie co … żyjemy.

Super wyjasnienie :

Przeludnienie, w Afryce rodziny maja po 20 dzieci i te dzieci umieraja bo brak opieki zdrowotnej. Zaszczepmy dzieci - by nie umieraly. Jesli przestana umierac do liczba ludzi sie zmniejszy dobra nie chce mi sie dluzej rozpisywac...