Wysłany:
2020-02-02, 0:31
, ID:
5606458
Zgłoś
Tak ogólnie myśląc nad owym dziełem nagranym telefonem
Komórkowym. Po pierwsze autor wyodrębnia targ
Owocowo-warzywny a potem zaczyna sie apokalipsa. Jak oni mogą jeść małpy psy u węże ??? ale początek tego nagrania pokazuje świnię która porcjują i teraz się rodzi w c🤬j refleksja. Polsko-katolicy widząc świnie czy krowę rozczłonkowaną myślą „o mięsko” ale jak by na psa lub małpę oczęta skierować??? By się urodził komentarz ze barbarzyńcy mordują zwierzęta. I teraz odwracamy karteczkę... Azja ta czy inna ma inna kulturę spożywana mięsa. W tym psy koty i szczury. Idąc do puenty.. czemu oceniamy jedzenie psów jako barbarzyństwo skoro sami jemy świnie ? Jaka k🤬a jest różnica między zaj🤬iem świni i zaj🤬iem psa, węża. i nietoperza??? Kiedys ludzie szanowali jezdnie bo musieli je upolować...