Wysłany:
2024-09-15, 15:29
, ID:
6769937
1
Zgłoś
Siłownia i lęk przed pierwszą wizytą pamiętam dobrze, ale o dziwo, nigdy nie doświadczyłem hejtu a więcej pomocy ze strony stałych bywalców. Zacząłem od gryfu 25kg, nikt na mnie nie zwracał uwagi. Nabrałem śmiałości i pewności siebie, pytałem ziomków czy mogą pokierować poprawną technika ćwiczeń, nie było żadnego problemu a śmiechy w sensie pozytywnym. Nie obawiajcie się iść na "siłkę" jak chcesz i pragniesz zmienić, podbudować samoocenę w sensie psyche.