Atak sierścia
10
285
Kurde ja od 25 lat czy nawet dłużej mam koty i nigdy nie widziałem aby sierściuch tak agresywnie atakował człowieka,
Nawet jak byłem mały i głupi i sk🤬ysyna odkurzaczem straszyłem to nap🤬lał lepiej niż nie jeden zawodowy bokser po rurce od odkurzacza, ale jak wyłączyłem odkurzacz to do 1-2 min odczekania i był spokój można było sie do niego twarzą tulić i nie zaatakował.
Nawet jak byłem mały i głupi i sk🤬ysyna odkurzaczem straszyłem to nap🤬lał lepiej niż nie jeden zawodowy bokser po rurce od odkurzacza, ale jak wyłączyłem odkurzacz to do 1-2 min odczekania i był spokój można było sie do niego twarzą tulić i nie zaatakował.
CheeseBeluga napisał/a:
Oni chyba trzymali swojego kota w tym transporterze i ryś wyj🤬 zza winkla, bo go poczuł i zaatakował, to nie jest kot domowy.
To by się zgadzało - jeśli dobrze słyszę, to chłop woła "bobcat".
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
JoSeed napisał/a:
Wstrętny dziad! Szkoda, że mu kocur oczu nie wydrapał 😡
Mógł wydrapać bo miał złą technikę.
Albo za tylne łapy i łbem o samochód, albo główkę przekręcić.
Jedyne co mnie dziwi w komentarzach, jakby to był pies to już większość wytapiałaby smalec.
Rzucił się na człowieka? Mógł podrapać i jakimś choróbskiem zarazić ?
Nie ma wybacz, sam na siebie wydał wyrok.
pazuzu napisał/a:
Dłuższe nagranie. W necie jest info że sierściuch był niedużym rysiem. postrzelił go mąż ofiary który miał broń przy sobie, potem szeryf zabił rysia, badania wykazaly że miał wściekliznę
czyli na smalec się nie nadawał, ani na skórkę
podpis użytkownika
God send us a massage: if you can't take a joke go fack yourself!
turor napisał/a:
Mógł wydrapać bo miał złą technikę.
Albo za tylne łapy i łbem o samochód, albo główkę przekręcić.
Jedyne co mnie dziwi w komentarzach, jakby to był pies to już większość wytapiałaby smalec.
Rzucił się na człowieka? Mógł podrapać i jakimś choróbskiem zarazić ?
Nie ma wybacz, sam na siebie wydał wyrok.
Ale oczekujesz od sadoli myślenia? Ono boli.
F................n
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Mój klak mnie zakatował i poharatał ręce to go wypuściłem na wolność i z Banem na powrót. Po 3min dopadły gnoja koty z bud dokarmiane. Nie było co z niego zbierać tak go potarmosiły. Przylazł pod drzwi i wył na mnie i syczał , atakował drzwi i wtedy go widziałem po raz ostatni jak wiał przed grupą kotów do lasu. Kij z nim i pies na niego srał.