azerbah napisał/a:
Z Bogiem, mówisz? Ciekawe.
Bo przed chwilą nazwałeś Go kretynem za akt miłosierdzia, który uratował świat.
To się nazywa hipokryzja w najczystszej postaci. Deklarujesz „szacunek”, a jednocześnie plujesz w twarz Temu, którego imię właśnie wypowiedziałeś.
Nie drąż. Dla mnie Bóg nie równa się Jezus.
I prosiłbym o uszanowanie tego. Ogólnie przyjacielu, skup się na tym co łączy ludzi, a nie na tym co ich dzieli... O to chyba chodziło "zbawicielowi", prawda? A Ty robisz dokładnie na odwrót. Swoją postawą obrażasz tego, w imię którego kruszysz ze wszystkimi kopie. To jest hipokryzja.
Miłego dzionka. 👍🏻😉