A ja tam jestem nacjonalistą i nikt nie może mi zabronić miłości do Ojczyzny.
To co się dzieje ostatnimi czasy w Europie (m.in. Francja, UK), każe mi się zastanowić nad
bezpieczeństwem w moim własnym kraju. Jeśli nie teraz, to za kilka lat.
Multikulturowe szaleństwo nie sprawdza się nigdzie.
"Nienawiść do innych ras nie jest niczym konstruktywnym. Jednak separacja jest niezbędna do zachowania istnienia własnej rasy." Tym jakże mądrym cytatem kończe.
P.S.
Karenz ukazał w dodanym filmie prawdziwy obraz tej jakże "niezależnej" młodzieży.
Dzisiaj postawy nacjonalistyczne czy narodowe są szybciutko identyfikowane z faszyzmem/nazizmem/rasizmem a to nie do końca wszystko to samo.
Nie mam jednak zamiaru bronić tutaj postaw faszystowskich, ponieważ każdy germanofil powinien się
mocno zastanowić nad sobą.
Wielbienie czy czerpanie wzorców z narodu który gnębił od wieków nasz kraj
nie należy do działań zdroworozsądkowych.
To samo tyczy oczywiście terenów na wschód od naszej granicy

.