Wysłany:
2015-02-25, 2:54
, ID:
3836217
10
Zgłoś
Kiedyś widziałem podobną akcję. Bezdomnego na ogródkach działkowych za nogawkę szarpał bokser. Kolega bezdomnego złapał trzonek jakiegoś starego narzędzia ogrodniczego i wsadził psu w dupę, że tylko kawałek metalu wystawał. No i się skończyło szarpanie...