fakeid69 napisał/a:
W sumie dobrze tak temu rowerzyscie. Moze i kierowca nie zachowal uwagi ale ja jak jade droga rowerowa przez skrzyzowanie to mimo pierwszenstwa zwalniam prawie do zera i sie upewniam ze inni kierowcy mnie widza, ale to normalne zachowanie u kogos kto posiada prawo jazdy ten "pedalarz" widocznie w aucie nigdy nie siedzial
z doswiadczenia wiem ze najgorsi sa Ci poubierani w te obcisle stroje
Tam jest sygnalizacja, gość na rowerze miał zielone, mógł jechać patrząc się w tył, i tak się dziwię że się tam zatrzymał, zwykle prują 30 km/h nie zważając na rowerzystów. Ale koniec końców, jest to kolizja, a
zielona strzałka jest tylko warunkowa
No chyba że mówiłeś o tym z 6:33, jechał szybko, ale zgodnie z przepisami, to że ktoś wjechał na skrzyżowanie i tam został, zasłaniając widoczność to nie jego wina ( choć sam bym wyhamował )
Gość z auta jest ewidentnie winny, nie miał widoczności a pakuje się przez ścieżkę,jakby 1.5 tony dawało mu pierwszeństwo.
Rowerzysta miał zielone światło, po to robią te rąbane sygnalizacje zamiast zwykłych przejazdów, żeby kierowcy tak nie klęli, a widać że jeżdżą i tak tak samo.
To jest chore, że były 2 sytuacje z rowerami w tym odcinku i obie na przejazdach z sygnalizacją ( przy zielonym dla rowerzysty ), coś jest nie tak z kierowcami.