Geny mi w mózgu namieszały, żebym odczuwał wolę bożą, c🤬jki se wykombinowały, że tym sposobem się rozmnożą.
Tylko, że mózg też ma metody, żeby zjeść ciastko i je mieć, podwiąże se nasieniowody i mogą sobie k🤬a chcieć.
Nie znam wszystkich, ale większość. Pewnie znam zespoły w których typy grali, ale nie zawszę patrzę na nazwiska. Ale prawie wszystkich kojarzę, faktycznie podobni wyszli. Za Zakka, Blackmora i Vaia piwko leci
E tam "talent" od razu. Ciężka praca po prostu.
Nap🤬la się 10 godzin dziennie przez 10 lat i jest się jak Satriani, Vai etc.
Grasz 5 godzin dziennie przez 5 lat? Możesz być na poziomie tego typka z nagrania.
Najlepsze jest to, że wygląda to na takie proste, a w rzeczywistości to trzeba mieć w c🤬j talent żeby tak zagrać. Sam morduję gitarę 3 rok i nie ma bata żebym tak zagrał.
Także znam większość. Natomiast w związku z masą zespołów jakich słucham nie znam każdego składu. Za to, że nie zapomniał o Chucku Schuldinerze poleciało piwko, choć czuję niesmak w związku z brakiem Grega Mackintosha.
Ja również znam dużą część, głównie heavy metalowych, Petrucciego i solowych jak Malmsteen/Vai/Satriani choć jestem aktywnym basistą. Leci browar, bez wahania