Hmm... nie uważam abym był jakiś tam wytrenowany, ale takie 140kg na martwy ciąg to wcale nie wiele.
4 czerwone talerze po 25 kg
2 zielone talerze po 10 kg
i sztanga 20 kg.
Za tydzień poproś panią od matematyki żeby pomogła tobie to wszystko zsumować.
może i niewiele ale ona dźwiga ponad 200% swojej masy ciała czyli stosunek masy do ciężaru jest naprawdę przyzwoity. Dla porównania przeciętny facet musiał by kręcić ok 300kg, przy wadze ok 90-100 kg. Na amatorów to naprawdę satysfakcjonujący wynik. Sam strzeliłem 200 kg w wadze ok 80-85 więc plasuję się za tą Panią. A że kontrola dna miednicy przy martwym i ciśnienie robi swoje + pas na przeponie to się lalce ulało.