Wysłany:
2017-04-13, 13:51
, ID:
4903479
7
Zgłoś
Jedzie facet lasem, a tu z krzaków wyskakuje wiewiórka cała w gównie.
Facet kochał zwierzęta, więc wytarł wiewiórkę chusteczką.
Po chwili wyskoczyła kolejna brudna wiewiórka.
Facet zaczął ją wycierać, a tu trzecia.
Po chwili z krzaków dobiega głos:
- Panie, masz pan jeszcze chusteczkę bo mi się wiewiórki skończyły?