Wbrew pozorom, kury są jednak dość słabymi zwierzętami.
Jeden mój leghorn wlazł do ogródka, próbowałem go zagonić na ichni kurzy wybieg, machnąłem kijem obok niego - żeby go postraszyć, a ten akurat zrobił zwód akurat pod ten kij....
Uderzenie nie było mocne, ale kurczak padł, powierzgał nogami i zdechł.
Fajna muza. Ktoś podeśle?
Zdechł bo nie ocuciles go w porę kopem w dupę
Nie zrobił pionizacji.