Wysłany:
2012-03-17, 11:04
, ID:
1035864
1
Zgłoś
Niby łysol w czapeczce, ale w sumie niegłupi chłopak. Co prawda mógłby troszkę odpuścić, bo ja np. nie mam nic przeciwko jak moja dziewczyna korzysta z solarium, z tym że robi to z umiarem, a w dodatku preferuje naturalną opaleniznę. Białe kozaczki i legginsy to porażka na całej linii i tu się z kolesiem zgadzam. Co do makijażu to delikatny dodaje dziewczynie uroku, ale tylko delikatny. W sumie kolesia popieram, ale jak już wspominałem też powinien troszkę jej odpuścić.