Zmiana biegów bez sprzęgła vol. 2

10
Wysłany: 2013-04-01, 16:48 , ID: 1991625 Zgłoś
Z cyklu Sadol uczy i bawi.

Słowem wstępu.
W poprzednim filmiku autor pokazał jak w amerykańskim/kanadyjskim trucku zmienia się biegi. Tym, którzy nie widzieli pierwszej części polecam koniecznie filmik żeby załapać zasadę działania: watch?v=p8HH2uMpPyc




Uprzedzam pytanie.
Tak, da się tak jeździć osobówką. Próbowałem na swoim aucie i na dwóch busach. Wszystko się da, skrzynie i sprzęgło całe Kwestia wyczucia. Ciekawe urozmaicenie jazdy.
Na dowód film od autora.
watch?v=zACckMLSnP8

Polecam też kanał autora. Ciekawie rozprawia o pracy i życiu w Kanadzie.
skrzynia biegów usa kanada polak emigracja
Wysłany: 2013-04-02, 11:58 , ID: 1994054 Zgłoś
Ja zostanę przy tradycyjnej zmianie biegów z użyciem sprzęgła
Wysłany: 2013-04-02, 12:06 , ID: 1994068 2 Zgłoś
ronalny
To co jest na filmiku to skrzynia niezsynchronizowana skrzynia biegów i taka zmiana biegów jest normalna i nic sie jej nie dzieje, w europejskich mamy synchronizatory które odpowiadają za wyrównywanie prędkosci obrotowych kół zębatych w skrzyni i jezeli taki jeden z drugim zacznie to sie bawic bo w USA tak robia to zniszczy synchronizatory i bedzie mial problemy z normlana zmiana biegow przy uzyciu sprzegla....
także OK da sie zrobic tylko po po kiego wuja jak masz sprzęgło sprawne?

zmiana biegów bez sprzęgła, jeśli robisz to umiejetnie nie ma wpływu na prace sprzęgła ani synchronizatorów skrzyni.. jak powiedziałes synchronizatory wyrownuja predkość obrotową skrzyni... tak samo przy spadku predkości obrotowej silnika sie dzieje i dzieki temu możemy zmienić bieg bez sprzegła...

z resztą... jeżdże volvem fh.. jak chce zejść na spokojnie, nie spiesząc sie z np wysokiej piątki na niską piątkę to po co mam męczyć sprzeglo? wciskamprzycisk, czekam aż auto wyczuje moment i samo zmieni sobie bieg.. to nie jest magia, tylko czysta mechanika
Wysłany: 2013-04-02, 12:22 , ID: 1994103 1 Zgłoś
Polecdam taką zabawę ludzią którzy w swoich samochodach mają sprzęgło z kołem dwumasowym. Niema problemu żeby zmieniać biegi bez sprzęgła! Jeżeli jednak zrobi się tak kilkadziesiąt może nawet kilkaset razy, choć czasem wystarczy kilka prób to koło dwumasowe idzie w p🤬du. Koszt naprawy na przykładzie Golf 1.8: docisk, tarcza, łożysko- 500zł. Koło dwumasowe-1100. Oczywiście jak ktoś sam nie ma jak naprawić to musi doliczyć robociznę.
Miłej zabawy!
O ciężarowych się nie wypowiadam bo się nie znam

podpis użytkownika

"JP" to orientacja seksualna j=jestem p=pedałem
Wysłany: 2013-04-02, 12:39 , ID: 1994140 Zgłoś
w motorze spoko, mozna zap🤬lac biegami bez sprzegla, ale w samochodzie? jak napisal UOZ do czasu
Wysłany: 2013-04-02, 12:41 , ID: 1994151 Zgłoś
kube deknight napisał/a:

jezdze motorem, zyje w anglii i mam wyj🤬e na sprzeglo



Taa, chyba rowerem po wsi.
Wysłany: 2013-04-02, 13:02 , ID: 1994217 1 Zgłoś
W niezsynchronizowanej skrzyni można bez problemu wrzucać biegi bez sprzęgła, tymbardziej w amerykańskich ciężarówkach jak na filmiku gdzie niezsynchronizowane skrzynie są tam tradycją. Inaczej trzeba by było zmieniać biegi z podwójnym wysprzęglaniem jak kiedyś u nas w Starze. Nic specjalnego

podpis użytkownika

To nie przezwisko, tylko nazwisko
Wysłany: 2013-04-02, 13:19 , ID: 1994255 Zgłoś
Pracownicy serwisów samochodowych dziękują za wstawkę. Już liczą pieniądze.
Wysłany: 2013-04-02, 13:33 , ID: 1994299 Zgłoś
Też się tak bawiłem, do czasu gdy skrzynia się posypała i 30 km jechałem na czwartym biegu. Spalone sprzęgło, wymiana skrzyni, pustka w portfelu i wp🤬l od ojca. Moim zdaniem lepiej wcisnąć to sprzęgło przy zmianie biegów
Wysłany: 2013-04-02, 14:02 , ID: 1994383 Zgłoś
Mathek napisał/a:

Obrotościomierz ?



No jasne. Może być też tachometr. Obrotościomierz jest nawet właściwszym słowem niż spopularyzowany obrotomierz no ale lepiej posiadając marną wiedzę na dany temat wyśmiać tego, kogo się nie rozumie.
Wysłany: 2013-04-02, 14:11 , ID: 1994397 1 Zgłoś
7:00 Ale hardkor!!
Wysłany: 2013-04-02, 14:27 , ID: 1994437 Zgłoś
Bawiłem się tak kiedyś w Ivecu Daily. Po chwili wprawy można było zmieniać biegi gładko i bez zgrzytów aż do szóstki. Po jeszcze dłuższej chwili dało się tak redukować do jedynki. Zabawa się zaczęła jak kiedyś dużo, dużo później posypało mi się sprzęgło - wsiadam do kabiny a tu mi pedał sprzęgła wpada w podłogę. Dzięki tej zabawie wcześniej dojechałem do serwisu o własnych siłach odpalając tylko auto na wrzuconej jedynce na skrzyżowaniach. Próbowałem i w osobówce ale tu już za bardzo boli tylko nie wiem czy bardziej mnie czy samochód

podpis użytkownika

Angel! Możesz się p🤬lić z tymi ostrzeżeniami j🤬y hipokryto!
Wysłany: 2013-04-02, 14:30 , ID: 1994448 Zgłoś
w Trabancie miałęm Hycomat (półautomatyczne sprzęgło). Swoją drogą dźwignia zmiany biegów w kierownicy to wcale nie był głupi pomysł. Zmianę biegu można było wykonać tym samym ruchem palca co włączenie wycieraczek, nie trzeba było nawet zdejmować prawej ręki z kierownicy.
Wysłany: 2013-04-02, 14:31 , ID: 1994450 Zgłoś
Co do filmiku nie mam zastrzeżeń, jednak autor (Polishadam) Jest zwykłym ch*jem i nie rozumiem jak mozna go "wielbić" i polecać osobe która jest zwykłym buraczanym chłopkiem ze wsi który na farcie wyleciał do Stanów Zjednoczonych, a nie do Kanady jełopie. Ponadto burak ten groził że podłoży bombę, był wielokrotnie karany i na dodatek machał k🤬sem przed kamerką na live. Nic tylko pogratulować.

podpis użytkownika

ja
Wysłany: 2013-04-02, 14:33 , ID: 1994453 Zgłoś
kilkanaście razy jeździłem bez sprzęgła, w Citroenia AX 1.4D nawet z lenistwa
Raz Volvo FH12 1999r., w ciężarówce dużo ciężej niż w osobowym, przynajmniej dla mnie.
Wysłany: 2013-04-02, 15:07 , ID: 1994566 Zgłoś
No tak facet pewnie ma fure służbową więc można kręcić filmy z cyklu: ciekawe czy się uda? Czy to w Kanadzie czy nawet na kole podbiegunowym Polak zawsze zostanie Polakiem
Sadol.pl © 2007-2025. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników serwisu.
Regulamin • Kontakt • Polityka prywatności • Ustawienia plików cookies (ciasteczek)