Jak byłem dzieckiem to widziałem jak budowlańcy siedzący na paze Żuka drażnili byka. Byk miał łańcuch przykręcony do belki w jakiejś niby stodole.
On to wyrwał bez żadnego problemu ,nawet nie zwolnił i wywalił auto na bok.
Ten byk był bardzo stary i zawsze spokojny.Trzymali go jedynie z sentymentu żeby nie oddawać do rzeźni .