Wysłany:
2014-09-20, 23:52
, ID:
3497320
Zgłoś
Jaki śliczny wężuś... Mój pytonek cesarski ostatnio uciekł i tylko zdrowy rozsądek zwyciężył nad ciekawością, co by się stało gdyby odnalazł wcześniej moją świnkę morską. (pewnie tylko by zadusił, bo gad ma niecałe 50cm) Ale słodko sobie leżał owinięty na ładowarce od laptopa ^^, więc bezpieczne wrócił do terraruim i ukochanego kabla grzewczego. (za tydzień dostanie mysz do jeść) I wara od świnki, świnki morskie są zajebiste.