Tym razem nie skoki na poduszkę, a zjazdy do basenu. Zastanawiam się co by się stało gdyby tak któryś wypadł z tej zjeżdżalni i poszorował po tym szorstkim czymś
zależy w jakim kontekście bo ja np też w c🤬j zazdroszcze że zamiast sobie skakać k🤬a jak płetwal błękitny do wody to siedze k🤬a w tej smutnej zimnej polsce przed komputerem i czytam sadola zamiast puszczać bąki na Hawaii ;-P