Ja gościa troche rozumiem. Co prawda 15 lat to kiepski moment w życiu na zakończenie nauki, ale k🤬a bez przesady. Nie rozumiem skąd obecnie jest ta presja na 'skończ szkołe'. Kiedys nie każdy musiał mieć średnie wykształcenie, byle prace jakąś miał i było mniej 'specjalistów' od siedmiu boleści którzy są fachowcami tylko na papierze. A tacy sie biorą bo 'trzeba coś skończyc i mieć papier' a nie dla tego ze mają smykałke w danym kierunku. Dalej. Sam jestem muzykiem i wiem jedno. Jeśli myslisz o profesjonalnym graniu muzyki rozrywkowej (nie mówie przecież o filharmoniach gdzie musisz mieć papier na to ze umiesz grac) nie możesz sie rozdrabniać pomiędzy szkołe, prace a 'muzyke dodatkowo'. Jak to ktoś powiedział "Nie ucz sie wszystkiego, żeby we wszystkim nie zostac nieukiem". I taka jest prawda. Zeby być dobrym w tym co chce sie robić trzeba ćwiczyć GODZINAMI przez LATA. A Polski system edukacji skutecznie to uniemożliwia

Sam chetnie p🤬lnałbym studia, bo muzyka jest dla mnie duuuużo ważniejsza, ale innaczej sie na to wszystko patrzy gdy ma sie nie tylko siebie na utrzymaniu
Pointa tych wypocin jest taka: Sp🤬alaj gnoju do szkoły, skończ gimnazjum, zatrudnij sie w Mc Donaldzie i rapuj, graj i fapuj do woli