petru23 napisał/a:
Nic mu się nie urwało, TIR się w niego nie wj🤬, lina nie strzeliła i nie odcięła nikomu głowy. Jednym słowem... Nuuuuda
Z dużego fiata (nigdy nie zhańbiłem sie maluchem) w kilku modelach przesiadłem sie na polonezy, Wszystko tylnonapędowce. Potem były zachodnie auta,, oczywiscie przednionapędowe.
A potem zaczęły sie przygody z czteronapędem (włacznie z tymi najlepszymi jak Subaru i Mitsubishi, czyli sztywnym).
Czteronapędy sterowane elektroniką jakieś 10- 15 lat temu były gównem, np. w pierwszych Volvo napędzanych elektronicznie - tzw Cross country, było zagrożeniem dla kierowców.
Dziś miśki i subaraki nadal rządzą, ale elektrnika tak poszła daleko, że jak nie lubie BMW czy Merca, muszę im przyznąc, że czteronapęd jest SUPER.
Pozwala np. wyciągąć sie z poślizgu. Nauczył mnie tego m. inn. niejaki Janusz Kulig, taki se facecik
Dziś widząc potęge czteronapędu, mam szacun i wcale mnie nie dziwi, ze osobówka wyciaga ciężarówkę
petru23 - jeśli przetaczasz swoje toczydło z punktu A do punktu B, to szanuję
Ale nie wypowiadaj sie proszę na temat, na którym sie nie znasz , bo dla mnie filmik super.
No sutki mi niemal stwardniały