konto usunięte
                                
                                                                                                     
                                                                                            
                         
                                                                                            
                                    Dzisiaj przedstawię Wam sadole mrożącą krew w żyłach historię związaną ze mną, o której do dzisiaj nie miałem pojęcia. 
Jak miałem ok. 3 lata to szedłem z mamą przez miasto. Po pewnym czasie mama zaczęła szukać portfela i wywiązał się taki dialog:
-Mamo, nie szukaj portfela, bo go zgubiłaś.
-Jak to zgubiłam?!
-No wypadł ci.
-To czemu mi nie powiedziałeś?!
-Bo byś mi kazała się schylić i podnieść.
Ja na miejscu mamy jakbym miał takiego bachora (mnie) to bym go osobiście zaj🤬 
 
                                                                                                        
                                                                                            Jak miałem ok. 3 lata to szedłem z mamą przez miasto. Po pewnym czasie mama zaczęła szukać portfela i wywiązał się taki dialog:
-Mamo, nie szukaj portfela, bo go zgubiłaś.
-Jak to zgubiłam?!
-No wypadł ci.
-To czemu mi nie powiedziałeś?!
-Bo byś mi kazała się schylić i podnieść.
Ja na miejscu mamy jakbym miał takiego bachora (mnie) to bym go osobiście zaj🤬
 
 
                                                                                                         

 
  
                                     
   
 