Wysłany:
2013-02-15, 22:05
, ID:
1857610
9
Zgłoś
Inny dowcip z tej samej kategorii:
Siedzi facet w operze, cały szczęśliwy, chłonąc sztukę duszą i ciałem, aż tu nagle do jego nozdrzy dociera okrutny smród gówna. No więc zniesmaczony nachyla się nad gościem z niższego rzędu i pyta
- Przepraszam, zesrał się pan?
- Tak, a o co chodzi?