i tu znów udowadniasz wyższość kultury zachodniej nad sowieckimi podzwierzętami, bo u nas szerząc swoją neofaszystowską propagandę grozi ci co najwyżej mój wyrafinowany komentarz psujący ci wieczór, a ja za swoje słowa w rosji wypadałbym właśnie "przypadkiem" z 7 piętra szpitala, gdzie trafiłem po nieudanej próbie samobójstwa, strzelając sobie 7 razy w plecy.
dwie rzeczy są pewne: ruski są ludźmi, a ty jesteś pustym pudłem rezonansowym, które, jak widać, doskonale rezonuje z najniższą formą propagandy skierowaną do najbardziej naiwnych i otwartych na przestrzał pożytecznych idiotów. Metoda na odczłowieczanie jest bardzo stara, ale od czasu bolszewizmu została dobrze poznana i opisana, a mimo tego wciąż działa, jakby nigdy nic.
inżynieria społeczna nigdy nie przestanie zadziwiać.
Ns księżycu też nie byłem, ale to nie znaczy, że muszę tam jechać, by się przekonać, że tam się nie da żyć.
Większej głupoty to dawno nie czytałem.
To że człowiek nie może żyć na księżycu to obiektywna ocena... a Twoja ocena Rosji jest subiektywna... Taka różnica...
Hmm, i przypominam że na księżyc dojechać się nie da bo nie prowadzi tam żadna droga.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.