Wysłany:
2012-10-12, 15:39
, ID:
1473878
Zgłoś
W momencie, gdy Estakada chorzowska tuż obok mojego domu jest w remoncie, i większość kursów ma zmienioną trasę, chyba żaden autobus na Powstańców (tymczasówka) nie dojechał wedle ustalonej pory.. ciągle kajś utykają.. Czasem się szybciej na Batory dojdzie piechotą.. :|
Też miewałem takie combo: awaria pierwszego autobusu - spóźniający się drugi autobus - awaria podczas jazdy - upierdliwy wykładowca, i to latanie do PKMu po świstek dot. niewykonania kursu, żeby się dupek na polibudzie miał czym podetrzeć..