Zawsze, kiedy skończy się wódka...
62
1111
A................g
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Ostatnio z okazji pierwszej sesji była u mnie impreza. I po północy wódka się skończyła, a jako że moja mama wróciła własnie z kina to zaoferowała się, że pojedzie do nocnego po flaszkę (była jedyna trzeźwa). No i była zrzutka, mama pojechała z dwójką moich znajomych, i jak wrócili to przynieśli cztery butelki czystej i jeszcze mówili, że to moja mama im kazała tyle kupić, bo przecież jedną się nie upijemy : D
@Matiw51 raczej chodzi o to jak się wszyscy jaracie wódką, w iście gimbusiarskim stylu.
Jesteś tak brzydka, że mama musi znajomych upijać bo chce wnuków?
Wybacz, musiałem
Avenong napisał/a:
Ostatnio z okazji pierwszej sesji była u mnie impreza. I po północy wódka się skończyła, a jako że moja mama wróciła własnie z kina to zaoferowała się, że pojedzie do nocnego po flaszkę (była jedyna trzeźwa). No i była zrzutka, mama pojechała z dwójką moich znajomych, i jak wrócili to przynieśli cztery butelki czystej i jeszcze mówili, że to moja mama im kazała tyle kupić, bo przecież jedną się nie upijemy : D
Jesteś tak brzydka, że mama musi znajomych upijać bo chce wnuków?
Wybacz, musiałem
