Wysłany:
2013-05-06, 15:58
, ID:
2100137
Zgłoś
Znam 3 fanów RC, żaden normalny nie jest. Jeden przyjeżdża do mnie na działkę, zap🤬la samolocikiem. Dzwoni do nie niego żona: "tak żabciu, siedzimy nad tym projektem, jeszcze nam trochę zejdzie".
Inna sytuacja, świąteczne odwiedziny u teściów, idę do piwnicy po ogórki do niedzielnej kolacji i popitki z teściem. W piwnicy obok ma warsztat sąsiad, ojciec dwójki dzieci, żona jeszcze niczego sobie laska. Zamiast pójść z dziećmi na spacer lub dać im na kino i z żoną w doktora się pobawić - siedzi i klei samolociki.