Kiper_lp, Ano mogli. Tylko jeśli coś by nie wyszło (a zdarza się) zaraz by ktoś ich oskarżył o nadużycie. U nas jest tak, że policjanci cieszą się jak mają wyjazd do menelaosa srającego na Twoim trawniku, ale jak trzeba kogoś zneutralizować to sami srają w pory, bo a nóż ktoś to nagra i mogą mieć przej🤬e. Przykład: "Warunkiem użycia środka przymusu bezpośredniego wobec określonej osoby jest uprzednie wezwanie jej do zachowania zgodnego z prawem oraz uprzedzenie o możliwości użycia odpowiedniego do rodzaju zagrożenia środka przymusu bezpośredniego." Zaraz laryngolog wystawi mu lewy papier na głuchotę, gnój zezna, że nie słyszał i już się znajdzie mądry co uzna, że policjanci nie mogli użyć żadnych środków w takim wypadku.
Nawet paralizator może nie pomóc, bo obezwładniany może mieć problemy z sercem i znów problemy. I tak najlepsze są gumowe kule